Podjęcie decyzji w związku ze skorzystaniem z usług udzielania prywatnych lekcji, wbrew pozorom wcale nie jest takim łatwym zadaniem, zwłaszcza wtedy, gdy nie wiadomo do końca w czym tkwi problem. W liceum zmagają się z tym przede wszystkim rodzice, którzy nie wiedzą, czy kłopoty z nauką ich dzieci wynikają z trudnego materiału czy może z lenistwa pociech.
Na studiach jest nieco inaczej, bo nad studentem nie czuwają już rodzice i on sam, zgodnie ze swoim sumieniem i zawartością portfela, decyduje czy prywatne lekcje są mu potrzebne czy też nie. Na studiach zazwyczaj jest tak, że jeżeli ktoś decyduje się na korepetycje, naprawdę ma problem z przyswojeniem materiału. Często dotyczy to przedmiotów ścisłych (zadań matematycznych, chemicznych itp.). W związku z tym cena korepetycji automatycznie zwiększa się. Ma na nią wpływ także to, kto ich udziela. Jeżeli korepetytorem jest osoba z tytułem doktora lub profesora, to cena korepetycji także idzie w górę. Student liczy każdy grosz, dlatego nie pozwoli sobie na tego rodzaju pomoc, gdy jest w stanie nauczyć się czegoś samodzielnie.
Warto pamiętać, że korzystanie z prywatnych lekcji nie ma sensu, gdy uczeń-student nie ma chęci do nauki i zrozumienia trudnego materiału. Bez odpowiedniej motywacji nauka nie będzie efektywna, a pieniądze zostaną wyrzucone w błoto. Jeśli jednak są chęci, a nie ma środków, wówczas lepiej jest poczekać i jeżeli powinie się noga na egzaminie, wtedy lepiej wziąć korepetycje i przy drugim podejściu zdać „śpiewająco”. W końcu nigdy nie wiadomo, jakie pytanie trafi się na pierwszym zaliczeniu.