Kserowanie książek? Legalne czy nie?

Powszechnie przyjęło się, że kopiowanie całej książki to kradzież. Pojawia się więc pytanie, czy kopiowanie fragmentu książki jest legalne?

Studiowanie bez kserowania jest praktycznie niemożliwe. Zgodzi się z tym każdy, kto podjął studia, zwłaszcza w systemie dziennym. Przed sesją egzaminacyjną w punktach ksero robią się kilometrowe kolejki. Studenci drukują prace zaliczeniowe, kserują notatki, a nawet całe książki. Nic w tym dziwnego, w końcu ceny książek, zwłaszcza naukowych, nie zachęcają do ich kupna. Ksero w tym przypadku jest o wiele bardziej korzystne. Co na to wydawcy książek? Z pewnością nie są zadowoleni ze względu na fakt, że sprzedaż książek spada…

Opłaty reprograficzne

Opłata reprograficzna to opłata doliczana do ceny urządzeń służących do kopiowania, czyli kserokopiarek, drukarek, skanerów, nagrywarek itp. Wysokość opłaty nie przekracza 3% wartości sprzętu. Gdzie trafiają należności? Są przekazywane na konta organizacji reprezentujących twórców i artystów. Opłata reprograficzna ma zagwarantować wydawnictwom i innym osobom/podmiotom uprawnionym z praw pokrewnych należytą rekompensatę z tytułu potencjalnej straty jaką mogłyby ponieść w wyniku kopiowania książki objętej prawem autorskim.

Zgodnie z przepisami zawartymi w ustawie z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych:

Art. 20. 1. Producenci i importerzy:

1) magnetofonów, magnetowidów i innych podobnych urządzeń,

2) kserokopiarek, skanerów i innych podobnych urządzeń reprograficznych umożliwiających pozyskiwanie kopii całości lub części egzemplarza opublikowanego utworu,

3) czystych nośników służących do utrwalania, w zakresie własnego użytku osobistego, utworów lub przedmiotów praw pokrewnych, przy użyciu urządzeń wymienionych w pkt 1 i 2

są obowiązani do uiszczania, określonym zgodnie z ust. 5, organizacjom zbiorowego zarządzania, działającym na rzecz twórców, artystów wykonawców, producentów fonogramów i wideogramów oraz wydawców, opłat w wysokości nieprzekraczającej 3 % kwoty należnej z tytułu sprzedaży tych urządzeń i nośników.

Niestety większość punktów ksero takiej opłaty nie uiszcza, dlatego wydawcy zaczynają pozywać właścicieli ksero do sądu. Podsumowując, samo kopiowanie całych publikacji nie jest nielegalne. Problemem stanowią opłaty reprograficzne, które powinny być odprowadzane od powielanych książek.